Bronek dowiaduje się od Kowala, że jego syn, Tomasz Jasiecki i Piotr Niewiński (kierowca autobusu, który spowodował śmiertelny wypadek siostry Martyny) wychowywali się razem i razem wpadli w sidła nałogu. Tymczasem Martyna koordynuje ostatnie przygotowania do dużej zagranicznej wystawy żony Grzegorza Bergera. Bronek z kolei spotyka się z ojcem. Informuje go o wznowieniu śledztwa w sprawie śmierci matki Bronka i że on sam jest w tym śledztwie podejrzanym. Później Justyn Jamroży, przyznaje się do winy. Twierdzi, że to on zabił swoją byłą żonę. W tej sytuacji oczyszczony z zarzutów Bronek wraca do pracy.